Witam wszystkich.
Wpładłam tutaj przez zwykły przypadek bo czegoś szukałam i... oniemiałam.
Nie mogę się naczytać, naoglądać, naklikać. Aż się chce patrzeć na Wasze ogrody. Wielowątkowość postów na moim pasku zadań się nie mieści... Wszystko przez Was
Oczywiście ja ze swoim ogródkiem (przy Waszych Ogrododach nie śmiałabym tak nazywać swojego Misz-Maszu) startuję od wiosny, tylko moja łapka musi się podleczyć.

Jeśli znajdziecie czas, zajrzyjcie czasem, jesteście skarbnicą wiedzy wszelkiej więc i może mnie przypadnie w udziale skorzystać z Waszych rad i cennych uwag.
Mój ogródek powstaje od dwóch lat, ale z uwagi na bardzo okrojony budżet muszę robić go powoltku i sukcesywnie.
Niestety okazuje się, że chciejstwo nie oznacza ładu i porządku ani tym bardziej wiedzy na temat wiadomy...
Cóż, będę próbować - co z tego wyjdzie to się okaże.
Narazie mam problem z wielką KKK (kupioną kupą kamieni ). Miał być z nich podjazd, a teraz leżą i nawet trawy póki co nie mogę wysiać.
Jedyne do czego udało mi się je wykorzystać to ścieżka do trzepaka