Też tak myślałam, ale ze względu na duże ilości śniegu z podjazdu -zrezygnowałam. Wsadziłam tawuły- przycinam na jesieni, i zero zniszczeń zimą. Za to ulokowałam bukszpan na rabacie. Rzadko się tu udzielam, ale od dawna odwiedzam tę stronę, czytam i już mam mały żywopłocik z własnych sadzonek rośnie.
Zazdroszczę ci własnego domu! Z ogrodem też sobie poradzisz!
Tak jak wcześniej napisałam, wysyłką zajmę się w poniedziałek 30 czerwca, nie wiem tylko, gdzie podaje się adresy.

Ja moge podeslac swojego kuriera wiec jak cos to daj znac
a tawuly...musze sprawdzic
Co do odmu to nei ma czego zazdroscic
mieszkam z córka..i wiesz meska reka by sie przydala bo ciagle jest cos do zrobienia
no i królewicz by sie przydal co by ten dom wykonczyl

Witam cię Magdaleno .Ujęłaś mnie swoim wpisem ,szczerością oraz skromnością Myślę ze pokory nie musisz się uczyć ty ją posiadasz moim zdaniem. Zbudowałaś sama dom? to tak jak ja ,jesteś więc silna .Królewicz mnie rozśmieszył bo osobiście wolałabym jego służącego Królewicze do pracy się nie nadają. Lepiej być sama niż dzielić życie z leniuchem czy pasożytem .Ostra jestem w ocenie królewiczów to fakt ale moja ocena nie wzięła się z sufitu mam już troszkę lat na karku Teraz do rzeczy .Nie mam wiele choć tego nie widać, ale mam nieodpartą ochotę cos ci podarować .Jesienią będę przesadzać hortensje ,mam ładne hosty, mogę podarować ci jeszcze floksy szydlaste i pewnie jeszcze cos uzbieram z myślą o tobie. Skoro przyjmiesz wszystko to rozejrzę się gdzie tylko się da. Tak po prostu z serca się z tobą podzielę bo przypominasz mi moja sytuację i mnie samą. Mam tylko prósbę nie trać mnie z oczu i przypomnij się w sierpniu. Nie wstydż się przypomnieć. W nawale obowiązków może się zdarzyć ze cię zgubię i wyszłabym na niesłowna a ja naprawdę szczerze chce ci podarować roślinki na szczęście, ku twej radości i mojej nie ukrywam .Masz już swój wątek na Ogrodowisku? bo widzę ze podpis nie jest aktywny Musisz wiec go aktywować, bądź odwiedzać mnie często abym cię widziała. Inaczej nie trafie do ciebie .Nie martw się pomaleńku i twój ogród zakwitnie .Pozdrawiam cię serdecznie .Dajana

Czesc Dajano...
Za Krolewicza wyszlam za mąz...14 lat temu..ale sie popsuł
Na szczescie..bo jak pomysle co by mnie przy nim czekalo to mi sie słabo robi
i oczywiscie bede sie przypominala bo bardzo mi zalezy
Hmm..mam nadzieje ze Twoja historia skonczyla sie odbrze bo to daje nadzieje ze i moja pojdzie w dobrym kierunku, niestety w dzisiejszych czasach sami Królewicze dookola

Nie mam aktywnego wątku bo jeszcze nie mam co pokazywac
jak na zlosc wszystko strasznie powoli rosnie

Nie musisz mieć co pokazywać aby mieć własny aktywny watek .Wielu nie ma zupełnie nic tylko marzenia i ogromne pragnienia To wystarczy ja tez nie mam co pokazywać oprócz trzech rabat nadal nieskończonych .Kiedy się uaktywnisz i wkleisz choćby puste miejsce inni ci pomogą ,nawiążesz znajomości i nie musisz się wstydzić ze nic nie masz Tu nie ma osób które się popisują tym co posiadają. Tutaj są dobrzy i przyjazni ludzie. Sama się przekonasz Jestem w tej chwili w pracy i musze kończyć ale wieczorkiem wdepnę na ten watek. Tymczasem

a jak sie to uaktywnia?

W sprawach technicznych w temacie link w podpisie jest instrukcja jak to zrobić. W ostateczności pisz tam do Danusi, żeby Ci pomogła. Koniecznie załóż wątek, żeby forumowicze Cię odnaleźli. I też potm się do mnie odezwij. Jak będę dzielić rośliny i zbierać nasiona to ci przyślę. Ale musisz się przypomnieć żebym mogła Cię zaznaczyć do śledzenia

Wstępnie przygotowałam rośliny dla Ciebie, ale to całkiem ciężki pakunek. Nie wiem, jak się umówimy, może podam nr telefonu a Ty prześlesz adres. Tutaj korzystają z priv ale ja nie nie wiem, jak to zrobić
Czy opisać Ci te rośliny? chodzi o nazwę i wymagania.

Właśnie przeglądałam "bazarek" i znalazłam Twojego maila, więc się skontaktuję zaraz

hej juz napisalam
tak prosze opisz mi te rosliny co lubia i gdzie je sadzic
Ile wazy paczka i kiedy mozna ja odebrac?