Najlepsze to są duże ilości roślin w stawie. Wtedy słoma i torf nie są potrzebne.

Pani Danusiu ma pani racje, ale te rosliny musza urosnac. A nie urosna jak woda zielona i glony wyjmuje sie wiadrami wszystko to przechodzilam. Oczko jest prawie przez pol dnia w sloncu. Jeszcze w zeszlym roku mialam glony wszelkiego rodzaju w wodzie.
Źadne srodki chemiczne nie pomagaly, woda metna. Co z tego, ze glony umieraly ale pozostalosci pozostawaly szlam na dnie w oblednych ilosciach a dnie.
Najwazniejsze jest utrzymanie prawidlowego ph.
W tym roku nie mam klopotu. Co 6 tygodni wymieniam worki z sizalu 4 z torfem kupionym w Melonie i 1 worek slomy jeczmiennej od gospodarza. Nie sa to duze worki 20x20 cm, sloma troche wiekszy 40x40 cm. Mam zapas na przyszly rok.
Rosliny swietnie rosna. Scibora letnia, powiekszyla podwojnie swoja objetosc wyrosla na 2 metry. Tatarak, palka wodna, duzo roslin przybrzeznych rosna jak szalone.
Wiec kazdy ma jakies swoje doswiadczenia i stara sie nimi dzielic. Moze ktos ma inne i je stosuje.
Pozdrawiam

Oczko wodne stabilizuje się w różnym czasie, nawet dwa lata. W tym czasie warto mu nie przeszkadzać... oczyszczać należy tylko nadmiar mułu (choć niewiele go się zbierze), glony oraz gnijące szczątki roślin.
Wody nie wymieniać, ewentualnie dolewać.
Na ten okres wskazana jest dobry filtr. A czas lepiej spędzić na sadzeniu i dogadzaniu roślinom, aby jak najszybciej się rozwinęły, bo tylko silne i zdrowe oraz w dużej masie dobrze spełniają rolę filtracyjną, niż na ciągłym czyszczeniu foli czy kamieni, wlewaniu preparatów oraz zakwaszaniu wody co nie zawsze służy niektórym roślinom.
Dla szybszego efektu warto wstawić kilka koszy z grzybieniami, co zacieniuje dno i glonów pozbędziemy się już w pierwszym półroczu. Gdy oczko ustabilizuje się (równowaga biologiczna), wówczas możemy zostawić jedną kępę grzybieni, aby odkryć lustro wody.

To jest nowo powstający zbiornik, jeszcze nieskończony, ale żeby woda nie zamieniła się w "szrekową", to na początek wstawiłem duże ilości lilii wodnych.

Dziwne to oczko jakies przeplywowe.
Wracajac do wody w oczku. W pierwszym roku wlasciwie od sierpnia 2013, 2014 to jeszcze oczko mialam bez glonow, byly w 2014 ale to bardzo malo. Zaczelo sie w 2015 r. Takie ilisci codziennje wiadro. Ktos mi poradzil slome i torf i po dwoch tygodniach glony znikly przefiltrowalam w tym roku oczyscilam dno i nie mam problemu z glonami stosuje torf i slome i nie wycofam sie z tego.
Kazdy ma swoje sposoby. Rosliny rosna i mam nadzieje, ze juz w przyszlym roku rozrosna sie na calego.
Obecnie mam wode jak krysztal.

Jeszcze jedno co to za roslina w bocznych i srodkowej przegrodzie ma takie duze liscie i jak dlugo ja masz czy szybko rosnie.

Oczko widoczne na zdjęciu w poście niżej jest w trakcie budowy, będzie z kamiennym przejściem przez środek (którego jeszcze na fotce nie ma). Woda będzie przepływać pod nogami, między kamieniami, z jednej do drugiej komory. Służyć będzie do uprawy grzybieni oraz lotosów. Można go zobaczyć (i nie tylko takie, również w innych technikach) na terenie Arboretum w Bolestraszycach. Jest z drewna akacjowego, czyli bardzo twardego i nie wymagającego impregnacji, w dobrym stanie przeleży w naturalnych warunkach kilkadziesiąt lat. Oczko zrobione na foli EPDM.

ElzbietaFranka, każdy sposób dobry, który daje efekty . W oczku to nie tylko zasługa torfu, oczko po prostu już żyje i funkcjonuje stabilnie, ponadto o tej porze woda nawet w świeżych oczkach się stabilizuje, najgorsza jest wiosna... polecam filtr, w którym powstanie takie mini złoże nitryfikacyjne. W wory można pakować również słomę jęczmienną.
Dawniej osobiście stosowałem T.P. Algo Schulz, preparat ze słomy jęczmiennej.

To lotosy, o których mamy na forum obszerny temat https://www.ogrodowisko.pl/watek/2498-nelumbo-lotos
Uprawa jest dość prosta.

Lotosy orzechodajne i żółte

Mariusz przeczytalam watek do 12 strony, ciekawa ale i prosta uprawa ciagle w napieciu czy cos wyrosnie czy nie. Nie chce zadawac pytan przeczytam do konca ten watek. Mam wszelkie warunki do uprawy lotosu.
Mozna zamiast kastry stosowac akwaria. Od kiedy mozna rozpoczynac (miesiaca) siew-hodowle.
Czy kastra ma byc zanuzona w oczku aby byla,przykryta woda - do jakiej wysokosci. Bo pisales o nawozeniu czy to bedzie mialo jakis wplyw na ryby. Gdzie kupic nasiona. I takie sobie pytania, ale tak jak juz wspomnialam musze jeszcze poszperac w internecie aby miec jako taka wiedze.
Miales pewnie na mysli w swoim poscie "oczko powyzej jest w rozbudowie".
Ja tez mam folie Epdm. Mam oczko ok. 17 tys lit. Trzy stopnie, gl 1,5 m . Od trzech lat bo 2013 r. To zaczatki oczka 3 rosliny co roku jest coraz wiecej. W tym roku bardzo rozroslo sie sitowie i cibora zimowa i letnia.
Mam filtr dosyc spory - wydajny. Z kazdym dniem czlowiek sie uczy.
Pewnie za tydzien bede musiala nakryc oczko siatka od lisci, bo mam brzozy niedaleko i sypia jak ch....
To tyle pozdrawiam.

Oczko ładne i duże, ale proponuje sadzić rośliny w większych grupach i tylko w kilku gatunkach, odmianach. Przy dobrej obsadzie nie dochodzi do łatwego zachwiania parametrów wody, oczko funkcjonuje stabilnie, czego nie osiągniemy przy torfie. Natomiast lotosy są pięknym uzupełnieniem nasadzeń, takim egzotycznym akcentem. Najwygodniej uprawia się je w kastrach budowlanych 20 - 40 l, wskazane okrągłe. Kastra musi być choćby kilka cm pod wodą, optymalnie dla lotosów i estetycznie. Nawożenie lotosów nie ma najmniejszego wpływu na ryby. Nasiona dostępne są na stronach internetowych, a kłącza w sklepie internetowym sadzawka.pl

Zamiast słomy jęczmiennej można do wody wlać dostępny na rynku jej ekstrakt. Słoma gdy zaczyna gnić powoduje jeszcze większy rozwój glonów. Preparaty chemiczne to złe rozwiązanie na zieloną wodę - zadziałają chwilowo i zniszczą mozolnie budowaną równowagę biologiczną. Bezpieczne rozwiązanie jest dosyć proste: dużo roślin, bakterie typu ecogerm, rozwielitki i cierpliwość