Mówisz, że do mnie nie można wejść?
Można Przecież Ty weszłaś
Fakt, jest to trochę utrudnione, ale przecież wystarczy na górze strony, w miejscu: Gdzie jesteś » Forum wpisać "belonia" zaznaczyć "wątki" i już wyświetlają się moje jaskry i glina
Fakt, nie zabiegałam na razie o popularyzowanie tego mojego wątku, ale chciałam najpierw napisać trochę o przeszłości tego mojego chaszczowiska i przyznają chyba wszyscy, którzy tu "jakoś" trafili, że przecież te pierwsze wpisy i pierwsze zdjęcia nie działają zbyt zachęcająco
Lada moment dołożę jeszcze trochę kolorowych zdjęć, bo mimo wszystko, w pewnym momencie i u mnie zaczęło być kolorowo i wtedy pomyślę jak ułatwić dostęp
Na dobry początek wkleiłam zdjęcie w mojej wizytówce

Tak, w 2009 roku, wiosną, i u mnie w ogrodzie pojawiło się trochę koloru dzięki wielu wiosennym kwiatom.
Jako pierwszy zakwitł oczar - ale jego zdjęcia nie mam. Tuż po nim zakwitły ciemierniki.



krokusy

po nich pojawiły się kolejno różne pierwiosnki

sasanki





po raz pierwszy zakwitły posadzone w ubiegłym roku dwie magnolie. Dopiero teraz okazało się, że choć kwiaty miały mieć zupełnie różne. to w rzeczywistości są bardzo do siebie podobne



i zaczęły pokazywać się kolejne cebulowe



a o kolejnych w następnym poście

Kiedy rozkwitły kolejne cebulowe w ogrodzie zrobiło się zdecydowanie przyjemniej

Byłam z wizytą tu na Forum u jednej z Forumowiczek. W ogradzie ma wysadzonych 4 tys. tulipanów. Hmmm... mała Holandia
U mnie do ogrodu tyle by się nie zmieściło, ale zapędy miałam, oj miałam


a w ogrodzie przecież też już kwitły wrzosowate - czyli moj ulubione azalie i rododendrony.

Pisałam już, że kiedy miejsca na rabacie dla cebulowych zaczęło brakować, to starałam się je poupychać gdzie tylko się dało, bo przecież szkoda żeby się zmarnowały.


ale moim wrzosowatym chyba to nie przeszkadzało




Wszystkie te roślinki sprawiły, że w ogrodzie zrobiło się kolorowo

No i chyba w końcu ten mój wątek dojrzał do tego aby go Wam pokazać
Niech się dzieje co chce.
Dotychczasowy podpis: "baba śpi a w ogrodzie jej rośnie" zamieniam na aktywny podpis