nic się nie stało, we wrześniu zacznę nowy trawnik, za mną juz pierwsze zakupy, jakoś tak wyszło mi żółto zamówiłam też 20 szt zawilca wielkokwiatowego, zobaczymy jak się będzie prezentował, jeśli nie będzie wyglądał dobrze to go przesadzę w bardziej odpowiednie miejsce. Ogród postanowiłam robić po kolei, część po części. Zdjęcie rabaty z dziś.



Dwie tuje są krzywe ale wybierałam z deszczu , jako jedyna klientka szkółki spróbuję je czyms na początek podeprzeć.

a to dalsza część zakupów

klon shirasawy z którego jestem wielce dumna, to maluch, mam tylko nadzieję że przeżyje zimę.

Zakupiłam też derenie, tawułki i kilka traw. Brakuje mi na rabacie z lawenda jakiegoś półpiętra, czegoś o wysokości do 1 metra, może coś niebieskawego , np jakiś jałowiec ? brzoza papierowa jest w drodze podsadzę ją kocimiętką, może pod koniec tygodnia uda się tę rabatę obsadzić do końca i zakorować. Czy przed korowaniem mam ją zdeptać ? Na razie jest na niej mięciutko bo co wylezię to pielę. Myślę że i tak nie będzie szału bo rośliny są małe. Danusiowe przepiękne realizacje są ze sporymi roślinami i robią wrażenie od razu

Czy macie jakiś pomysł na średnie piętro przed tujami ?

Toszka, dziękuję za podpowiedzi, czytam wątki na forum i artykuły ale to trochę tak jakby czytać o operacji na otwartym sercu a potem ją wykonywać, całe szczęście w tym przypadku zgon pacjentowi nie grozi, ewentualnie długotrwałe oszpecenie
Teoria teorią ale z praktyką już nie jest tak prosto.

ja ci moge poradzic zebys poodgladala ogrody innych, moze cos ci sie spodoba
szczegolnie wizytowki,
ja sobie zapisuje poki co inspiracje i robie liste roslin ktore bym chciala

i na poczatek staraj sie wybierac rosliny odporne na mroz bo przykro jak sie cos traci

katiaxx napisał(a)

... czytam wątki na forum i artykuły ale to trochę tak jakby czytać o operacji na otwartym sercu a potem ją wykonywać, całe szczęście w tym przypadku zgon pacjentowi nie grozi, ewentualnie długotrwałe oszpecenie
Teoria teorią ale z praktyką już nie jest tak prosto.

Witaj katiaxx z tą operacją mam podobnie dużo teorii mało praktyki ale co tam, nauczymy się i my

Zapowiada się ciekawie. Będę kibicować

maggie_82 , dolcevita dziekuję Wam b. za odwiedziny, dziś moich błędów dalsza część, posadziłam pęcherznicę jak w projekcie przed porzeczkami, czyli koślawe porzeczki zasłonięte - teraz z okna mojego salonu widzę pęcherznicę - to już lepiej niż te porzeczki ale okno w salonie mam widokowe, spore i prościutko na tę pęcherznicę, więc błąd - powinnam tam posadzić coś ładnego - np hortensję , nie może być najwyższego piętra bo zabierze światło porzeczkom i poziomkom no ale ale jednak jest kilka opcji lepszych niż rząd pęcherznicy - niestety widać to dopiero jak się posadzi.
Całe szczęście rośliny można przesadzać, ale chciałam wszystko robić " na czysto" widzę jednak że się nie da
Więc muszę tam coś zarzucić co będzie pasować to wrzosowiska które ma być po lewej stronie .

Postanowiłam zrezygnować z warzywniaka również, i tak jest mały, zjemy rzodkiewkę i szpinak który już wyrósł i teraz jest opcja jakiś krzaków owocowych, robię to głównie z myślą o dzieciach, lubią wyszukiwać poziomki, owoce i jeść prosto z krzaka ale dzieci też rosną ... może i to mi się odmieni ...

Witam,

przychodze z rewizytą i od razu witaja mnie u Ciebie proste linie.

Kibicuję!

U mnie zwykły żwir płukany