Hej, Gosia, fajne fotki ze spotkań, widać że wam służą - wszystkie dziewczyny w świetnych humorach. Twój ogród w obiektywie Łukasza wygląda ślicznie. Pozdrówka
Siostro moja kochana dzięki za cudowną pamiątkę u mnie, ale mam co oglądać, jesień zrobiła się buuuu.......ale bateryjki mogę sobie cały czas podładowywać
Tak, wiele już ma korzonki. Ja mały diabełek i niektóre wyjęłam z ziemi, by podejrzeć. Zależy od gatunku. Ale szybko puściły te co miały grubsze gałązki, a te cieniutkie patyczki, (co był jeden biały, kwitnący kwiat) jeszcze nie mają. Ale poczekam cierpliwie.
Gosiu, jak chcesz ukorzenić, to polecam dwa sposoby:
1. Patyczki włożyć do wody i czekać, aż puszczą korzonki i do ziemi.
2. Patyczki do ukorzeniacza i do ziemi. Podłoże cały czas musi być mokre. Ja dodatkowo założyłam na nie folię, by nie traciły wilgoci, ale zostawiłam mały otwór, by wentylowały się, by nie zgniły. Długie patyczki dzielę na trzy lub dwa kawałki, tak, by na gałązce były 2-3 oczka. Listki wszystkie obrywam.
Powodzenia Gosiu.
Tak wyglądają sadzonki od Ciebie. Tu jeszcze przed załozeniem woreczków foliowych.