Gosia u nas słońce jak w lecie. Piękna pogoda, że aż szkoda nie wykorzystać. Trawa skoszona, jałowiec wkopany, ziemię Grzesiu uzupełnił po świerkach . Zrobiło się pusto przy samym wejściu do nas na posesję. Od wiosny muszę koniecznie to miejsce zrobić, bo najbardziej reprezentacyjne powinno być, a na razie straszy.


U Ciebie kolorowo i porządeczek i tylko z aparatem chodzić, no ale może za parę lat i u mnie jakiś ład będzie.
acha.. właśnie psiaki połamały mi moja hortkę Greet star- chyba je utłukę.
Buziolki

