Aniu, widziałam w Twoim ogrodzie kalię, czy to jakaś ogrodowa odmiana? Ciekawi mnie też czy wykopujesz ją na zimę?

Ups zabłądziłaś do starego wątku

Kalię wysadzam co roku wiosną do donic, na zimę wyjmuję z donic i przechowuję w trocinach w piwnicy i tak w kółko
można sadzić też do gruntu, ale zauważyłam, że w donicy szybciej zakwita.

Aniu, w nowym wątku też byłam, zachwycam się Twoją dziewanną, też bym chciała. U sąsiada tuż za siatką jest co roku, a do mnie jakoś nie chce się wysiać.

marba napisał(a)

Aniu, w nowym wątku też byłam, zachwycam się Twoją dziewanną, też bym chciała. U sąsiada tuż za siatką jest co roku, a do mnie jakoś nie chce się wysiać.

...a ja jej tyle wyrzucam szkopuł w tym, że ona rośnie gdzie sama chce taka z niej kapryśnica

Wiem, Aniu. Próbowałam przeflancować do siebie te siewki, ale chyba jej się to nie spodobało i zmarniała. A u Ciebie to jak ogród botaniczny, taka mnogość gatunków i odmian, że nie wiadomo na co patrzeć. Liliowce przecudne.

Najzabawniejsze, że przy ognisku sporo ich wyrosło, a że nie było pogody, żeby robić ognisko to sobie rosły i kwitły do jesieni

Podglądam zimowe klimaty...ale najbardziej utkwił mi w pamięci piękny zachód słońca.Pozwolisz,że go przypomnę,masz piękną panoramę...

Przez moment nie poznałam czy to u ciebie - szukałam brzegu jeziora, czy u mnie
Bogusiu wkleję tą fotkę na bieżący wątek

Aniu...czego to ja nie widziałam w Twoim zaczarowanym ogrodzie, pięknie dokumentujesz, każdy ździebek cudu natury, a ogród już nie ten sam, inny...tajemniczy, buziaki

Ania, zaniedbujesz wątek, uprasza się o aktualne fotki i plany ogrodowe