Swoją przygodę z OGRODOWISKIEM zaczęłam od prezentacji kolorów, a powinnam od miejsca gdzie rosną
Mój kwiatowy ogródek uprawiam już siedemnaście lat, przedtem był dumą mamy, a po jej śmierci uprawiał go ojciec. Miał wiele pomysłów na aranżację i nadobywał z różnych miejsc przeróżne okazy, które w naszych warunkach nie zadomowiły się. Do dzisiaj z tej kolekcji mam liliowce i cebulice jasnoniebieskie. Ścieżki między grządkami wyłożył czarną folią i przykrył żwirem, było to nawet fajne, ale pod tą izolacją zaczął rosnąć perz, a folia dostawała dziurek od kamyków i przepuszczała perz na zewnątrz
I od tego momentu zaczęło się moje działanie. Usunęłam całą folę a z pod niej całe warkocze perzu, śmiałam się, że nadaje się do hortexu, był tak długi i gruby, wywoziłam całe taczki...
Przekopałam całą działkę, usuwając perz i wyszukując w ziemi pozostałe cebulki kwiatów, maleńkie cebulic, większe tulipanów i lilii. Trochę po omacku i na wyczucie zaczęłam sadzić kwiaty. Korzystałam z kolorowych pism i zakupiłam książki, które pomogły mi w planowaniu i sadzeniu poszczególnych gatunków. Ogródek podzieliłam na dwie części; część do uprawy i rekreacyjną. Po rodzicach pozostały tam przez nich wsadzone dwa srebrne świerki, dwie tuje, biały bez i świerk zielony. Do tej pory tak się rozrosły, że dają już zbyt dużo cienia i zabierają pokarm kwiatom, dlatego z kwiatkami zaczynam uciekać po za obręb ogródka.
naokoło ogrodzenia wsadziłam irysy
ścieżki utworzyłam z darni i mała kosiarką co jakiś czas koszę
Te świerki są ogromne i na ich ścięcie potrzebna zgoda środowiska... ale szkoda mi ich i chyba zostaną
a kwiaty będę przenosić za podjazd do samochodów początek rabaty już mam i na niej prymule, tulipany i róże.
____________________
Rajski Ogród Ani +
Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie...
http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice
http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza