Moje ML chyba też padły Nie miałam ostatnio czasu na ogród i wczoraj po południu się okazało, że mszyce oblazły mi kaliny i róże. Masakra jakaś. A ja jeszcze nie zdążyłam kupić mydła potasowego jak pogoda trochę się poprawi, to trzeba będzie zrobić opryski i obawiam się, że bez chemii się nie obejdzie Lilaki masz śliczne gdybyś chciała biały pełny, to daj znać. Odrasta od korzenia i muszę go wyciąć
Olu, a może te co jeszcze nie ruszyły mają mniej słońca?
Iwonka,to dobra Wiadomość! O tej porze myślałam że to już pewne, że nie żyją. A jednak jakaś szansa jest. Ale jeżeli mam kilka ML na jednej rabacie i jeden jest już spory, a innych nie widać, to chyba na nie już nie mam co liczyć?