ja myslę że ona w dzień śpi a w nocy buszuje, dlatego i ogrodu niet
Przynajmniej o 2.30 mam towarzystwo na forum do pisania postów. Dziękuję Jazzy.
Tylko żeby jeszcze te działania "we śnie" przekładały sie na efekt "w realu"... Jak by tak było to już bym pięknie u siebie miała! Miłego dzionka Jazzy i pędzę po kawę.
Znowu chodziłaś nocą buziaki zostawiam >
Sama nie wiem Nocki mam na O. Wszystko mi się poprzestawiało... Muszę wrócić do normalności
mój syn notorycznie lunatykuje uwierz mi że nie chciałabyś. chyab że byś szła ogród robić lunatykująć - to co innego