Werbeny się nie bać.
Mnie Ensata nastraszyła w ubieglym roku...więc jesienią jak tylko przekwitła ciachnęłam. Nie pamiętam ale chyba to był koniec września. Dziś nie mam ani jednej siewki...a w sumie szkoda...
Ale mam za to multum lawendy i stipy oczywiście
Widziałam Twoje nabytki różane Moje zakupki to pikuś w porównaniu z Twoimi Ale od czegoś trzeba zacząć
A ta duża to... albo nie zdradzę jeszcze. Jak zakwitnie to ogłoszę konkurs