Iza, z tych moich trzech kulek jedna wygląda jak wyżarta ale widzę, że od środka odbija czyli jest nadzieja. Póki co dam jej szansę na odbudowanie a jak nie to wymienię.
Cisy mówisz? kulki z cisów masz ?

Zastanawiam się, czy je na jesieni wykopać czy zostawić i zobaczyć co będzie. Jak myślisz?

Juz to mowilam ze uwielbim klimat Twojego ogrpdka czochy ma pikne. Moje zastrajkowaly

czochy śliczne ....te białe ,to chyba te same- co pytałaś u mnie ...
..tylko ja liście swoim opitoliłam

Twoje czosnki ładne, u mnie w tym roku kiepskie, jedynie główkowaty sie zapowiada.

piękna ścianka, i ten Twój klimacik super Oluś
u mnie cholerka czasu brak na wszystko... u mnie też mszyca szaleje bedę pryskać w tygodniu i tak cały czas coś ... bukszpany to nie kulki tylko jakieś rozczochrańce ... no ciąć nie ma kiedy

To dobrze, że odbija, zawsze to szkoda stracić roślinę. Moja chyba póki co marnie, muszę ją dziś obejrzeć. Kulki buksowe na słonecznym miejscu zamieniłam na sosenki Marie Bregeon, a wszystkie pozostałe to cisy.

Czas czosnków trwa. Wiem, że już było ale one tak cieszą że nie mogę się powstrzymać


I czas irysów