To sesleria z lawendą?
Myślę o podopobnym połączeniu u siebie.
Szałwia u Sylwii kwitła z krótką przerwą, pamiętacie?

Siakowa mnie pogoni.

Kasiu, dziewczyny dobrze radzą. Za dużo gatunków.
Bez zimozielonych donica będzie zimą i wczesną wiosną smutna i pusta.


Te prostokąty bukszpanowe są świetne wypisz, wymaluj, jak tu, 18.28 munuta.

https://www.youtube.com/watch?v=EU9WVj6PjEU
Tylko cztery gatunki, a cudne. Żeby nie była taka zielona, można zamiast runianki dać brunerę, a zamiast zielonych traw (Heavy Metal) - ML, bo jest srebrzysty.

A szałwię to ja chciałabym mieć w takim towarzystwie.
http://followpics.me/autumn-moor-grass-sesleria-autumnalis-with-salvia-potters-fields-park-london-garden-design-by-piet-oudolf/

Kiścień Zeblid sama mam, lubię go, ale kiepsko go się komponuje. Jest bardzo czerwony jesienią.

Kasia, jeśli Ci się podoba to rób, nie wiem dlaczego wydawało mi się zależny Ci na ogrodzie miniamlistycznym/nowoczesnym - jeśli ma być leśnie i łąkowo to bardziej naturalistycznie i tu już ilość gatunków nie jest ograniczona Idź na całość, trzymam kciuki

To sesleria z lawendą?
Myślę o podopobnym połączeniu u siebie.
Szałwia u Sylwii kwitła z krótką przerwą, pamiętacie?

Siakowa mnie pogoni.

Sesleria jesienna z szałwią

Kasiu zazdroszczę Ci konsekwencji. Ja mam w głowie sieczkę w stylu: co kolejny ogród, to kolejna wizja... Nie potrafię Ci fachowo doradzić, mogę tylko powiedzieć, że mi się podoba.