Jęzor miałam przygotowany piękny...ale zapomniałam...i trezba było jak maggajwer coś stworzyć z niczego i powstał jeszcze piekniejszy ...ale receptura tajemnicą jest...powiem tylko że pachniał malinami
mocno utrudniał zakupy bo jedna reka zajęta a tu potfel, tu wybrac, tu torebke otworzyc...wiec go wziełam do ust...i tak robiłam zakupy...Sebek jak to zobaczyłł to stwierdził żebym go jednak trzymała w rece a on mi pomoże