Nie pogardzilam kochana ale w piątek wieczorem byłam sobie na masazach i dzieci wieczornie obrabiał eM I wyobrax sobie sytuację jak po jego pytaniu przy robieniu sniadania " to od czego dzis zaczynamy robote ?" Ja wstaje i mówię " kochanie ja wlasnie sie dowiedziałam że śniadanko sobie sami zjedzcie bo ja jadę do kapiasa "
Próbowałam ale.powiem.wam.Z tą rabata jest tak ze jest cala zmieszana całą z nową ziemią korą I jest tak pulchne ze jak jest tak sucho to niczego nie trzyma...
Siaku - zawsze kojarzę Cię z jazzy i katiax. Jakoś tak mniej więcej w jednym czasie aktywowałyście się na forum i wszystkie zaczynacie tworzyć bardzo indywidualne ogrody. Lubię do Was zaglądać i melduję, że z ukrycia czasem czytam
Tak to chyba to samo pokolenie ogrodowiskowe milo mi ze tak uwazasz ja skolei bez slodzenia uwielbiam Twoj ogrod bo mimo ze zupelnie inny styl to jest jednym z niewielu w ktorym mozna dostrzec dusze wlascicielki, to jak piszesz co przekazujesz slowami widac w calym ogrodzie ! Buziaki