Skoro się robi ciagle rewolucje to zawsze się miejsce znajdzie....przyznam się ze zawsze przy sadzeniu krokusów zastanawiam się gdzie dol a gdzie góra.......
Cześć Kasiu. Wskoczyłam do Ciebie poprzeglądać wątek ale chyba sporo muszę stron przejrzeć żeby jakieś fotki obejrzeć. Zrobię to w wolnej chwili a tymczasem pozdrawiam
krokusy do góry nogami, no nieźle.
ja ostatnio kilka cebulek wyprałam w kieszeni polara.
nawet widać, że w pod wpływem wilgoci czybki listków się pokazały.
tylko jakoś wirowanie im nie przypadło do gustu.