Ostatnio jeździmy obok Twojego domu trasą z Luzi.. przez Kęb.... i Koch...Przyznam, że ogród wydoroślał od momentu, gdy pokazywałaś fotki z początków jego powstawania...Wyobraź sobie, że nigdy wcześniej nie jeździliśmy tą trasą i ostatnio jadąc rozpoznałam ten Twój ogród. Bywałam w Twoim wątku, lecz nie pamiętam, czy coś pisałam...w wolnej chwili wrócę i poczytam znów... Może wznowisz swój wątek, będzie nas więcej...Niedawno spotkałam się z Jolą Pozdrawiam