Zakupy ruszyły
. Widzę że u ciebie duże chwasty nie zdążyły się zadomowić, więc to wykorzystaj. Nasiona jednorocznych nie kosztują dużo, a dają szybki efekt. Można z nich robić fajne kompozycje na jeden sezon. Plusem dodatkowym jest to że nie pozwalają rosnąć zielsku. Można z nich tworzyć całkiem fajne i ciekawe kompozycje. Zafascynowałam się nimi u Kasi Bellingham (ma swój blog, wystarczy w wyszukiwarce wpisać jej nazwisko). Może nie będzie to taki efekt, który by ciebie zadowolił, ale przez sezon nie będą w tych miejscach panoszyć się chwasty.
Warto też kupować nasiona bylin i samemu produkować sadzonki. Wystarczy odchwaszczona grządka. Oszczędzić można w ten sposób sporo pieniędzy.
Widzę że już zaczęłaś to robić.
Podoba mi się twoje podejście do tworzenia ogrodu.
Macham zza lasu.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny