Skrzyp miał się coraz lepiej
Skrzyp zawsze kojarzył mi się z kwaśną glebą, więc zakupiłam dolomit, który stosowałam po ręcznym usuwaniu skrzypu. Chyba pomogło, ale to się okaże w tym roku. Mam pewne obawy bo czytałam, że on lubi podmokłą glebę a u mnie taka jest. Cieszyłam się, że mam żyzną, wilgotną glebę, raj dla roślin. Niestety dla skrzypu też
No, ale kto powiedział, że ma być łatwo
Dość tych narzekań.
Chcę, żeby mój ogród był nie tylko naszym rajem, ale też owadów, ptaków i innych istot żyjących ( chodzi mi o te fajne, nie mam na myśli nornic i innych gryzoni
)
Ogromnie cieszą mnie takie widoki