Nie wiem co to Airy ale niebieskie spodnie wyobrażam sobie i wyszywaną koszulę

Sebek zdecydowanie się wykazał fotograficznie
Odnośnie plag, moje obserwacje są takie:
kiedyś też przed gośćmi musiało być: równy żwirek, posprzątane do ostatniego listeczka, umyte wodą i wypachnione... teraz niekoniecznie.
Większy dystans mamy chyba do ogrodu, to nie wystawa CHFS a normalny ogród i wolno mu mieć niedociągnięcia. Dobrze napisałaś, że dla nie ogrodowiczan - niezauważalne.