A ja cie poproszę o przepis na rózankę (tak, tak, melduje się kolejna zarazona... )
tak na serio - jak ja rozplanowujesz?
Oczywiście wiem, że większe róże z tyłu, mniejsze na przód, luki wypełnic bylinami.
Ale jak sensownie rozplanowac kolory? Przeplatasz fiolet-róż, nie sadzisz podobnych klolorów obok siebie, czy wręcz przeciwnie?
No jak tam wkomponowac zimozielone? Bo byc muszą

PS. Na liście mam spisanych ok. 50 róznych róż... jak wybrać te NAJ.... serce boli...

Chętnie bym zaczeła, ale póki co nie planuje zakupów jako że sadzić nie mam gdzie Jak się u mnie rozwiąże kwestia infrastruktury to polece na skrzydłach A jakże!
edit: a właśnie! I jak zakupy na giełdzie?

A tu różano... Ciekawe jak tam moje golasowe austinki...Ty chyba też golasy sadziłaś? Zima przyjazna była, chyba się nam przyjęły???

Marzenko - piszę w związku z wiosną
Dziś w drodze do Szczecina maż z córką widzieli kilkanaście kluczy gęsi. A wieczorem na tarasie sama je słyszałam jak przelatywały nad nami.

Nie może być inaczej- idzie dobry czas.

nicol21 napisał(a)

Kochana a co Ty tak rzadko u nas bywasz? Czyżby jakieś duże zmiany.

Bywać to bywam dość często. Pozachwycam się tym co u Ciebie,ale tak po cichu bo sobie myślę - no nie mogę co 2gi dzień chwalić bo nam się Marzenka w piórka ubierze... więć tylko od czasu do czasu się ujawniam!

Teraz pomału wiosna nadchodzi więc i aktywność będzie się zwiększać

Muszę looknąć do Twoich porad, albo odszukać porad Danusi co do wiosennego cięcia lawendy. Czy toto ciachnąć dość nisko, trochę nad rozłogami, czy może dość wysoko. Muszę się dokształcć zanim wybiegnę z nożycami do ogródka.

To tak u mnie , mam nadziej , ze zbytnio im to nie zaszkodzi. Co do Twojej rózanki strasznie jestem ciekawa efektu , zapowiada sie super .

Planujesz wyjście w ogródJak fajnie.
Ja zaraziłam się chyba tym wysiewaniem i może jednak zacznę od werbeny.
Piękna jest.

Ooo doczekałas sie swojego sniegu i jak ? U nas juz tak mokro i brxydko ze przydałyby sie skrzydła bo buty mi sie kolejne rozklejaja .....