Olili, dzięki! niech rosną!!! Madżen, zazdroszczę, u nas niby trochę tej gliny jest, ale reszta to piach:/ woda nigdy nie stoi. A w lecie podlewam nawet co 2-3 dni, bo roślinki leżą na płasko... ech.
Moim zdaniem to werbenka. Wrzucam ci zdjęcie mojej z tacki- wygląda tak samo. To co trzymam ciągle w domu nie dostało jeszcze tego bordowego nalotu ale to z dworu takie jak twoje Nie wyrzucać.
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...