Nie nerwuj Ja popikowałam sobie ostatnio trochę siewek do gruntu bo wtedy dostają przyspieszenia, a tu rano przyszły wróble się ochłodzić i siewek nie ma- dwie się ostały Łobuzy jedne, gdzie tylko gołej ziemi dojrzą to dalej go kąpiele piaskowe urządzać
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Ja tam ptakom wszystko wybaczam Chociaż jak patrzyłam jak się siłują z zeszłoroczną stipą to się trochę wkurzałam ale nie dały rady Przedwczoraj im nawet na szybko z resztek mokrego betonu ulepiłam poidełko to może mniej dołków na rabatach będzie Gorzej że mszyce już są
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Mszyce są też i u Teściowej, do mnie jeszcze nie dotarły to dobrze, bo niczego do pryskania nie mam, mus kupić.
Nastawiłam gnojówkę z pokrzyw wczoraj, zasadziłam sobie rok temu za płotem 2 krzaczory w tym celu, coby nie musieć jej szukać daleko
Karola a Ty wiesz że to nie głupi pomysł ... rozłożyć linie i podpinać do wody..... muszę pomyśleć jak już skończę nasadzenia... bo było by to sprytne rozwiązanie tymczasowe.