Rapewniam ze przerosnie rozchodniki.moj ma trzy lata i 1,5 metra wysokosci.szerokosci nawet wiecej.
Skubie przekwitle kwiaty wraz z kwiatostanem by rozwijamy sie nastepne.potem gdy poszczegolne pedy sa juz bez kwiatow scinam je by zakwitla roza ponownie

Mi rece pachnialy do nocy

Czyli jak na jednym pędzie jest z 20 kwiatów to gdy wszystkie przekwitną, przycinasz poniżej rozgałęzienia tak, że zostaje pojedynczy pęd?

A za mną jak cień chodziła Milena i wszystkie kwiaty, które jeszcze jako tako wyglądały zbierała do swojej kompozycji i zachwycała się ich zapachem wymyślając ciekawe porównania - np. Eden Rose wg niej miała cudny zapach oregano

dokladnie tak.ale nie musisz scinac zaraz pod rozgałęzioniem.ja scinam czasami i 50 cm nizej.tak by nadac krzewowowi polkolisty ksztalt.
Jesli zetniesz przekwitle pedy wszystkie na raz drugie kwitnienie bedzie bardziej rowne.jesli bedziesz obcinac sukcesywnie takze kwitnienie bedzie stopniowe.

u mnie dziewczyny tez lubia bawic sie platkami.sypia sie nimi jak sniegiem. Ale wole by nie widzialy jak skubie roze,przynajmniej mlodsza,bo ona pozniej mnie nasladuje i obrywa wszystko jak leci

Rapewniam ze przerosnie rozchodniki.moj ma trzy lata i 1,5 metra wysokosci.szerokosci nawet wiecej.
Skubie przekwitle kwiaty wraz z kwiatostanem by rozwijamy sie nastepne.potem gdy poszczegolne pedy sa juz bez kwiatow scinam je by zakwitla roza ponownie

ooo widze że już jedno korytko jest...fajowskie...pewnie trochę trzeba było się z nim posiłować?
pozdr

Wszystko jasne, to tak będę robić.