Zdrówka życzę, dobrze że trochę lżej było i że pogoda wam dopisała
To planuj,najpiękniejsze są jesienią
ach, daltonizm to u nas cecha wrodzona; choć ponoć kobiety są tylko "nosicielkami" i kolory powinny widzieć i rozróżniać.
No to mialas akcję!!! A ten kamień to ma jakąś nazwę? bo wydaje mi się, że jest taki jak mój przy tarasie i jaki chcę zrobic pod ścianką i na froncie
a jakie to strony?
ma nazwę: tania tak poważnie to nie jest kupiony w jakimś profesjonalnych sklepie tylko od kogoś, kto czesem kupuje i sprzedaje takie kruszywa więc nazyw chyba nie ma. ale to dośc powszechny "wzór"
rzeszowskie. choć nie wiem dokladnie ile od Oli do rzeszowa
mój się jakoś podobie nazywa on jest bardzo ciemny jak zmoknie nie?
W dużym uproszczeniu Ola jest sąsiadką MałejMi
zgadza się i Ivo chyba