Marcinie, ja się w 100% z Tobą solidaryzuję.
Hasło "mączka rogowa" czy "mączka kostna" niestety kojarzy mi się z całą historią badań nad prionami wywołującymi BSE, kuru, chorobami prionowymi owiec itd. Niezależnie od tego jak bardzo proces produkcji mączki został dostosowany do współczesnych norm i tak mam opory. Priony mają zdolność przekształcania normalnych cząsteczek białka w układzie nerwowym w kolejne priony. Badania nad aktywnością prionów cały czas trwają i do dziś nie wiadomo w jaki sposób cząstki białkowe pozbawione materiału genetycznego mogą funkcjonować i się namnażać. Są bardziej tajemnicze i niebezpieczne niż wirusy, które jednak biologia mocno już rozpracowała i opanowała system namnażania wielu z nich.
Do tego dochodzą opory etyczne, jak wspomniałeś, związane ze stosowaniem odpadów poubojowych. Wolę używać w ogrodzie skorupki z jajek, z nich Creutzfeldta-Jacoba nie będzie, co najwyżej salmonella a przy ich używaniu jakoś nie myślę o tym co się w rzeźniach dzieje.
Nikomu nie odradzam mączki rogowej i niczego nie sugeruję - każdy sam podejmuje decyzje i kieruje się swoją wiedzą i etyką. Wyrażam wyłącznie swoje zdanie.
____________________