Chmmm... wydaje mi się, że wylewałaś jesienią i rybkę zabierałaś do domu. Ale pamiętam, że teraz rybi w nim nie masz. Mnie się tych roślinek nie udało jednak przetrzymać w domu, a szkoda. Trzeba będzie nowe kupić wiosną, ale dobrze, że szybo się rozrastają. Może być i zbójnicki , ale najpierw instruktażu mi udzielisz .