sylwia_slomc...
13:35, 28 gru 2016
Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86178
Ano ubezpieczyłam, bo jak pomyślę o tym gradzie co strzaskał mi rośliny 3 czy cztery lata temu to teraz chyba bym się powiesiła, wtedy tylko łzy leciały i żałość brała. A jak pomyślę o powodzi z przed 8-10 lat to połowy ogrodu w najniższym miejscu nie mam
Więc się zabezpieczam

Więc się zabezpieczam
