Aniu ja się już dawno poddałam Zbyt dużo mam wątków do śledzenia, które mnie interesują , żeby wszędzie być na bieżąco Ważne , że usiłuję zajrzeć do każdego z nichczęsto nie mam czasu na wpis, ale podglądam ile mogę
A jeszcze 4 czytam od początku od deski do deski w tym "Ogrodnika mimo woli"
Przykrywek nie znaleźli Cieszę się , że nazwa wyszła lepsza niż wcześniej bo do tej pory w zasadzie używałam tylko pierwszego członu z poprzedniej....drugi mi nie leżał ,ale wcześniej nie miałam innego pomysłu To czarne w kwiaty to chusta , u mnie robi za obrus
Mam nadzieję , że to nie moda Ja się długo nad zmianą zastanawiałam, ale dopiero jak Kasia zmieniła to zorientowałam się , że to możliwe, a i tak Danusię poprosiłam o pomoc bo sama nie potrafiłam
Prawda, że oddaje charakter ogrodu Skarby zbieram stale Już się chyba nie zmienię, więc ogród za kilka lat będzie pewnie wyglądał jak skarbonka
Gunnera nakryta, ale już bez bąbelkówNie wiem jak ją do maja opanuję
No coś Ty, dałabyś na trochę to może by mi krety i nornice wyłapała Nigdy nie miałam kuny, ale słyszałam , że w ogrodzie to szkodnik tylko nie wiem dlaczego, bo ponoć lepsza od kota?