Basiu dichondrę mam pierwszy raz, mąż przywiózł mi ją z giełdy w Łodzi. Na naszej się nie interesowałam.Odnośnie mnogości... dostaję od czasu do czasu małpiego rozumu i to są efekty.
Prawda że takie spotkania są fajne?
Dziękuję i ja, za wspólnie spędzony czas i możliwość poznania kolejnej ogrodniczki.
Pozdrawiam wyjątkowo cieplutko.