Żeby nie było że leniuchowałam oto dowód posadziliśmy z mężem około 100 sztuk szmaragdów wzdłóz plotu. Oczywiście wszystkie z własnej hodowli:
Jeśli ktoś byłby zainteresowany szmaragdami to mam jeszcze dużo i chętnie wymienię np.na trawy.
W międzyczasie przyszła przesyłka od Hogatej (dziękuje kochana) a w niej carexy i werbena.
A tutaj posadzone ice dance w tymczasowym miejscu trochę listki przyschły ale myślę że odżyją