to na czym staneło?
Od rana mam zajrzeć, i nawet stronę odpaliłam, ale mnie wywiało od kompa.
Napewno na tym, że lawenda zejdzie częściowo w dół i będzie grupkami czy fragmentami pasów.
Ale co pomiędzy ma być? Zgubiłam się już...
Sesleria skalna?- fajnie.
Mnie by się tez podobało wrzucenie kosodrzewiny w lawendę- z samą lawendą, albo z lewendą i selerią. Może być pumilio jak dasz radę ciąć w maju, jak nie to jakiś mops czy Varella.
Miskat na brzegu- a może właśnie Adagio żeby nie było duużego kontrastu wysokości? I nawiązanie jest do niego na długiej rabacie
mnie penstemon zachywca i teraz. Tylko pyam sie sama siebie po co wycinałam po kwitneiniu.
Przeoczyłam jedną kępkę. Zobaczcie jaka świetna w kolorach i smukła
Lawenda mialaby byc wymieszana ze stipa to propzycja Siaki . Chodzi o to zeby nadać lekkości.Myslisz ze sesleria skalna by pasowala tam?
Inna opcja to psadzenie tam czegos zadarniajacego jak irga major albo trzmielina de minimis i nie ruszanie lawendy ale wtedy tam się zrobi trochę placek tak jak jest teraz z tymi floksami.
A moze calkiem coś innego.
Kosodrzewina jak dla mnie mile widziana bo zimozielona
Mnie się wydaje że właśnie ten układ- buksy- sredniej wys, potem nisko, potem znów wyżej= lawenda powodują że nie zbyt spójnie wygląda ta rabata i trochę jakby zapadała się do środka.
Trzmielina Minimus czy irga byłyby fajnie, tylko wtedy trzeba zostawić miejsce na spore placki, czyli inaczej grupować lawendę.
Irga major chyba jest zbyt silnie rosnąca do lawendy, będziesz ją musiała ciąć i ciąć , i wcale nie posiedzisz na tarasie, bo co siądziesz, to wstaniesz do niej.
może tak być, choć wolałabym jednak żeby w lawendę dać kilka kosodrzewin te, a w seslerii te gdzieś jakieś kępy lawendy- może np 3 bliżej lewego rogu i jeszcze gdzieś w 2 miejscach...- wtedy będzie naturalnie przechodziła kompozycja z dominacji 1 gat w drugi