Byle do wiosny A tu dokumentacja jesienna Na początek moje płonące drzewo
Gosiu klon wybarwił się obłędnie Czytam, że dobre nawodnienie w sezonie robi robotę jesienią. U mnie lipa. Mróz nie poczynił szkód ale wybarwienie marne. Od wizyty u ciebie mam dylemat, klon musi gwiazdorzyć Ja swojego na wiosnę upchnęłam z boku rabaty. Ale jakby tak wyciąć ogromną kosodrzewinę będzie na srodku plac dla gwiazdy a i robota z ustrzkiwaniem odpadnie
Cuuudny koloryt
wciąż albo cały czas pięknie u Ciebie Małgosiu