Pięknie

Ale pięknie - ależ masz tego dobra, mam wrażenie że się potroiło od mojej ostatniej wizyty - co za kolory!

Gosiu trawnika Ci braknie, oj braknie
Znam ten ból cięcia buksów bo mam prawie tyle samo, dzisiaj ostatnie trzy przyciąłem i opanowałem nową technikę... na bociana Na jednej nodze stoję, drugą odgarniam rośliny

Psiunia będzie do ściskania w czwartek pokój wymalowałam z łuk, to była masakra dla mnie.Dziś odpoczywam.

Lawenda stoi jak drut. Co to za odmiana? Ale macie śliczną psinkę.

Gosiu pieknie masz w ogródzie.
musze kiedys przy okazji wyjazdu do Bielska na żywo obejrzeć te cuda
Bedę szukać najpiekniejszego ogrodu w miejscowości i polukam zza płotu

Tego buszu to Ci szczerze współczuję...u mnie też już włazi jedno na drugie, widać jak się rośliny meczą Muszę niskie białe marcinki przesadzić, białą tawułkę niską...jesienią robota. Jakoś mi się nie uśmiecha Tawułka mi zakwitła jednym kwiatem. I tak cud, przestrzeni, słońca nie ma nawet za grosz. Jedni chcą żeby szybko rosło, drudzy nie...nie może to być wg potrzeb? Ja się pytam? Niech sobie rośnie szybciorem jak malutkie, potem mogłoby w miejscu sobie stanąć, a nie chce
To se pomarudziłam

Gosia, busz niesamowity, ale że tyle cięcia zdążyłas zrobic, to podziwiam...jak i kiedy?? ja od 19.30 ledowo co zdążyłam skubnąć chwasta i ciut róży skrócić
lawenda z różami idealnie wyszło