Patrze na Twoje hosty wylewające się na trawnik i nie skoszone kosiarką , u mnie by wszystkie liscie miały skoszone bo mój M idzie jak walec z kosiarką.Klona czerwonego mamy chyba podobnych rozmiarów.Ślicznie u Ciebie, zawsze czysciutko.

Cudnie Małgosiu: Ogród do katalogu, wszystko masz tak dopieszczone i kompozycje rabat piękne Kloników to Ci zazdroszczę: Zdjecia urlopowo-spotkaniowe też widziałam a to z Krzysiem na tle morze tylko do ramki wstawićBuziaki

a jak u ciebie werbena po zimie? ....bo moja robi za najgorszy chwast tam gdzie myślałam ze juz wyplewiłam ...pojawił sie znowu plankton ...rozwazam rozwód ...bo poczatek sierpnia a ta dopiero sie zebrała do kwitnienia ....za poźno jak dla mnie kwitnie ...chyba ze sie wysiewa zima w domu ...a mnie sie nie chce bawić

Gosiu, jak czytam, co wstawia Twój tablet, to padam ze śmiechu

Zdjęcie na morzem takie śliczne, bo miałam super modeli

Gosiaczku wróciłam aż do zdjęć znad morza...cuuudnie taki spokój z nich bije...echhhh...rozmarzyłam się
Zatrzymałam się nad wywodem ,że mały ogród w ryzach trzymać trza, bo by nam wlazł na głowę ha, ha....noo dokladnie choć podobnie jak i Ty wolałabym dziki busz taki jak Danuśki
Buziole ślę w góry, szkoda ,że się minęliśmy...echhhh

Gosia piękny ogród w każdym fragmencie i piękni Wy nad morzem...zakochana para