Jasna doopa, zjadło mi wszystko co napisałam, ech...
A napisałam: Łaaaał, te rabaty z hortami i trawami to prawdziwe petardy, cuuuudne. Toście się z Ewunią powycieczkowały. I super, dla takich chwil się żyje. Buuuuuziak .
Zabiegana ciut jestem, ale widzę, że urlop Ci służy , chyba ze zdwojoną energią w ogród ruszyłaś...ślicznie, dopracowane w każdym calu, kanciki...tylko pozazdrościć
O ja cccie jak ślicznie !!! Cudo po prostu.
Ja będę przez tydzień urlopowo-działkowa i chyba zacznę od kancików...nigdy ich nie miałam a u ciebie są perfekcyjnie dopracowane...i takie właśnie chce mieć (tylko, ze chcieć a mieć to jednak nie to samo)...zobaczymy, może czasu starczy i na kanciki...
Macham weekendowo