isabell
10:37, 08 paź 2015
Dołączył: 08 paź 2015
Posty: 5
Witajcie.
Przepraszam, że swoją aktywność na forum zaczynam od prośby. Ogrodowisko czytam namiętnie od 2 lat. Podglądam, zapisuję, inspiruję się ale że ogrodnik ze mnie żaden (ale to taki naprawdę żaden, nawet kwiatki doniczkowe ze mną nie żyją zbyt długo a nigdy dotąd nie miałam swojego kawałka ziemi aby tam pogrzebać)nie miałam śmiałości się zarejestrować.
A tu się w międzyczasie kostka położyła koło domu, i jesień przyszła a już i oddech nadchodzącej zimy czuć na karku... Kochani jednym słowem w czarnej dziurze jestem, trzeba nasadzenia jakieś poczynić a w głowie więcej pytań niż odpowiedzi.
O tę wyspę Was zapytam. Myślałam, że jakieś ładne formowane drzewko zasadzę. Na obrzeżach niezawodny chyba bukszpan i jeszcze trawy jakieś. Myślałam o lawendzie, bo tak w ogóle sobie wymarzyłam aby cały ogród był biało-różowo-fioletowy. Problem taki, że nie znalazłam fajnych formowanych drzew w okolicy (z Lublina jestem) i panika, bo jak nie bonsai to co?? Podpowieźcie coś proszę. Zalezy mi na tym, aby miejsce to wyglądało ładnie przez cały rok a tak poza tym to jestem otwarta na wszelkie propozycje.
W sumie tej powierzchni jest ok. pół hektara, więc pole do popisu jest. Mam nadzieję, że zagoszczę u Was na forum na dłużej i kiedyś też będę mogła pochwalić się cudowną bujną zielonością.
"WYSPA" jest długa na ok. 7 m a w najszerszym miejscu ma ok. 3,5 m.
Przepraszam, że swoją aktywność na forum zaczynam od prośby. Ogrodowisko czytam namiętnie od 2 lat. Podglądam, zapisuję, inspiruję się ale że ogrodnik ze mnie żaden (ale to taki naprawdę żaden, nawet kwiatki doniczkowe ze mną nie żyją zbyt długo a nigdy dotąd nie miałam swojego kawałka ziemi aby tam pogrzebać)nie miałam śmiałości się zarejestrować.
A tu się w międzyczasie kostka położyła koło domu, i jesień przyszła a już i oddech nadchodzącej zimy czuć na karku... Kochani jednym słowem w czarnej dziurze jestem, trzeba nasadzenia jakieś poczynić a w głowie więcej pytań niż odpowiedzi.
O tę wyspę Was zapytam. Myślałam, że jakieś ładne formowane drzewko zasadzę. Na obrzeżach niezawodny chyba bukszpan i jeszcze trawy jakieś. Myślałam o lawendzie, bo tak w ogóle sobie wymarzyłam aby cały ogród był biało-różowo-fioletowy. Problem taki, że nie znalazłam fajnych formowanych drzew w okolicy (z Lublina jestem) i panika, bo jak nie bonsai to co?? Podpowieźcie coś proszę. Zalezy mi na tym, aby miejsce to wyglądało ładnie przez cały rok a tak poza tym to jestem otwarta na wszelkie propozycje.
W sumie tej powierzchni jest ok. pół hektara, więc pole do popisu jest. Mam nadzieję, że zagoszczę u Was na forum na dłużej i kiedyś też będę mogła pochwalić się cudowną bujną zielonością.
"WYSPA" jest długa na ok. 7 m a w najszerszym miejscu ma ok. 3,5 m.