Leży mi w lodówce od wczoraj śliczna, czterokilogramowa gąska owsiana. Mam zamiar ją upiec i proszę o podzielenie się doświadczeniami, wypróbowanymi przepisami, wskazówkami, itp.

Polecam baaaaardzo ten przepis:
http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/ges/pieczona_ges/przepis.html

Robiłam gęś na wiele sposobów, ale ten wypróbowany w zeszłym roku na 11-ego Listopada pobił wszystkie dotychczasowe na łeb na szyję. Mięso jest tak soczyste i tak kruchutkie... mmm Jedynie co było problemem to przełożenie gęsi na drugą stronę- musieliśmy robić to na cztery ręce z mężem bo mięsko chciało się rozpaść. No i ten czas... Ale warto. Ja w tym roku też zrobię właśnie tak, bo innego moja rodzina już nie chce

Nie umiem chyba dodawać linków

spróbuję jeszcze raz:

http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/ges/pieczona_ges/przepis.html

Jak nie wyjdzie to chyba trzeba będzie skopiować do przeglądarki

Dzięki Monika, gęś się właśnie kończy piec, zdecydowałam się na wersję pieczoną w 180 a potem w 160 stopniach, bo nie miałam dzisiaj aż tyle czasu. Ale skórka już rumiana, wygląda i pachnie pysznie. Wczoraj natarłam ją mieszanką soli, pieprzu, czosnku i majeranku, nafaszerowałam ćwiartkami szarej renety.
Mam nadzieję że moim gościom będzie smakować dzisiejsza kolacja.