Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam ! » Edycja postu

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 18:44, 30 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Kasia Ty się śmiej. Za radą Zojki podlewałam taką herbatką siewki pomidorów. Były krzepkie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 18:47, 30 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Gosiek33 napisał(a)
W ogrodniczym o moczniku dowiedziałam się, że za wcześnie - teraz trzeba czekać aż pąki drzew zbrązowieją i gotowe będą do zimowania


A co ma mocznik do pąków, kiedy zarodniki grzybów są na liściach?
W sadach towarowych robi się opryski wiosenne w fazie zielonego i różowego pąka. To silna chemia. U siebie nie stosuję.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 18:56, 30 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Sylwia, muszkieter stracił nogi pod wpływem mrozu i tak dogorywa w tej misce. A wiąz bardzo łatwo rozmnożyć. Podczas sadzenia ułamała mi się gałązka, wsadziłam do ziemi i mam drugi egzemplarz.

Świdośliwa- jeszcze maleństwo i grab w żywopłocie- spory już



Mężniejąca cisowa obwódka przy studni



Bardzo silny wiatr, temperatura 23 stopnie- dziwny koniec października



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:00, 30 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
I takie tamy

azalia



trawki,trawy i trawiszcza







____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:04, 30 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082






I znowu kawałki traw trzeba będzie zbierać

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Kasia_CS 19:24, 30 paź 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Napaliłam się po czytaniu u Ciebie na ten oprysk mocznikiem, tylko ostatnio albo pada albo wiatr, że głowę chce urwać.. i w dodatku liście które trzeba opryskać odrywa niektóre róże (bo to właśnie je chce opryskać) mam tak opanowane przez rdzę, że aż strach się bać...
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Gruszka_na_w... 20:19, 30 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
U mnie sporą rdzę miała jedna róża- Souvenir du Dr Jamain. Ścięłam ją w sierpniu, zebrałam resztki listków i opryskałam mocznikiem. Nowe listki były już bez nalotu. W sumie to jakiś dziwny egzemplarz, bo co roku łapie tę rdzę.
Wczesną jesienią zardzewiała Zephirine Drouhin. Przycięłam ją w połowie października i opryskałam mocznikiem.
Obie te róże rosną w półcieniu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
kwartet 20:51, 30 paź 2018

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
A wiesz że dzisiaj zaglądałam w nogi ciemirnikom,podobne widoczki.
Muszkieter uroczy w tym garncu.
U nas też wieje ale ciepło 21 stopni.
Wiąza kocham ,przez 15 lat w starym ogrodzie gapiłam sie na niego z okien salonu(rósł co prawda u siostry ale tuż pod moim oknem), myślisz że takiego 18nastolatka to można by przesadzić?
Gruszka_na_w... 21:01, 30 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
kwartet napisał(a)

Wiąza kocham ,przez 15 lat w starym ogrodzie gapiłam sie na niego z okien salonu(rósł co prawda u siostry ale tuż pod moim oknem), myślisz że takiego 18nastolatka to można by przesadzić?


Bałabym się. To emocjonalna odpowiedź.
Brakuje mi wiedzy, żeby odpowiedzieć rozumnie. Może Toszka ma doświadczenie? Albo szefowa?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
kwartet 21:08, 30 paź 2018

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
No właśnie też się boję,piękny jest taki powykręcany z pędzelkami liści na końcu gałęzi.A może by go tak na raty,obkopać na połowie rowek zasypać kompostem, a w następnym roku druga połowa?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies