Oj zaczyna ))) a pogoda jest mało słoneczna to będą się te długo trzymać a już inne kolorki pokazują się na następnych rabatach .....normalnie cieszę się jak małe dziecko z tego )))))) bo takie niespodzianki kolorystyczne sobie zafundowałam że hoho
Oj rozciągnięty i bardzo różny jest ten czas kwitnienia w tym roku.
To w sumie dobrze potem ja przydreptam do Ciebie
A z innej beczki jak tam po zimie róże u Ciebie się mają,bo moje ciachnięte nisko przy ziemi i pewno poczekam na kwiatuchy dużo dłużej, ale wszystkie przeżyły duże mrozy bo atak żarłocznych nornic to jeszcze nie wiem do końca
Ewela dziękuję
Jak zakładałam rabaty to pierwotnie miały być "falowane,zaokrąglone" ale stwierdziłam po roku że to nie moja "bajka",chociaż podobają mi się u innych a u siebie to już niekoniecznie.
Pozdrawiam,
dwie pierwsze róże mam u siebie posadzone młode roczki cięte tak samo z tym że Mariatheresia była zdecydowanie wyższa od Bailando, bo wypuszczała pojedyńcze baty ale jak chcesz to można je ciachnąć i będzie bardziej zwarta.
Z tą wysokością 80 cm to różnie jest i ciężko tak trafić ,u mnie taka urośnie a Ciebie będzie inna bo np będziesz miała lepsze warunki,lepsza podkładkę na której wychodowano itp.dużo zależy też jak wiosną je przytniesz,czasami z konieczności albo z wyboru też
Bailando ma bardziej zwarty krzak od M. a Leonarda nie mam u siebie niestety
Kasiu jak kwiaty kiedy już zaczynają przekwitać a jeszcze płatki się trzymają obcinać główki kwiatowe bo to najważniejsze jest na przyszły rok, następnie zielone jak się zasychają sukcesywnie usuwasz,ogólnie całe zielone musi się zasuszy w cebuli na rabacie lub wykopane-co wolisz.Ale niektóre odmiany tak mają zwłaszcza te późne że są jednoroczne i nic nie poradzisz