Udało mi się wykorzystać okienko pogodowe i po pracy wyskoczyć na godzinkę do ogrodu. Przyciełam berberysy i wierzby z przodu domu. Przetestowałam nową matę do cięcia roślin. Na gałązki wierzby sprawdziła sie doskonale.
Oczywiście Lolek musiał pomóc.
Weekend był bardzo udany. Mimo wariacji pogodowych, bo był i śnieg z deszczem, i burza z ulewą ale też sporo słońca, udało mi się dużo zrobić w ogrodzie.
Przycięłam choinki w starym ogrodzie u siostry.
Basiu kochana
Przecież tu u Ciebie to jak środek wiosny
Kwiatek na kwiatku,
Pąki przecudne .
Ciemierniki I krokusy
Słów nie mam .
Pięknie, kolorowo , wiosennie
Aniu u nas niby najcieplejszy rejon Polski i właśnie wiosną to najbardziej widać. U mnie niektóre krokusy już przekwitają a u innych dopiero startują. Dzisiaj po południu była już druga burza w tym sezonie. Czyżby już wiosenna? Niby jak przechodzą burze to mrozów już nie będzie. No oby.