Od razu zaznaczam ze ...sie nie znam, ot tak, po prostu i nie zglebilam nawet tyci tyci tego tematu ale...Gdzies czytalam, ba, nawet widzialam jeden z zimozielonych.
Oprocz Armanda jest jeszcze clematis cirrhosa ktory kwitnie na przelomie listopada i grudnia. Ponoc.
Ten widziany przeze mnie tez jest caly rok zielony...no kurka wodna chyba ze to nie jest powojnik Przy okazji zrobie zdjecia i Cie zawolam na debaty Sama jestem ciekawa
Aniu zawsze uwazam ze warto sprobowac, przeciez rosliny czy takie czy inne tez nam padaja, nie sa wieczne. A moze tym razem sie uda i bedziesz miala setki kwiatow ?
Pozyjemy zobaczymy, czasami natura sprawia nam ogromne niespodzianki Napewno warto sprobowac.
Agnieszko, wszystkie moje montany w tej chwili wygladaja na bardziej niz nieciekawie. Wygladaja jak uschniete. Wiem jednak ze zyja, a przynajmniej mam taka nadzieje. Wiosna sie okaze co ze soba zabrala pani Zima