Ja też się melduję. Dojechałyśmy szczęśliwie, ale w domu zastałam gości, więc meldunek z opóźnieniem. Dziękuję za spotkanie. Miło nam było podziwiać piękny ogród w tak doborowym towarzystwie
A teraz ogród p.Szmitów naszymi oczyma
Ze schodów sklepiku...
Moje nowe chciejstwo z daleka i z bliska
Cudna Venus:
Stawik w ogrodach pokazowych zapiera dech w piersiach, a szelest traw brzmi w uszach długo
Chwila wytchnienia w jednym z wielu tajemniczych miejsc zachęcających do kontemplacji
Pozdrawiam!