Obejrzałam te Twoje bodziszki, ślicznie w tym zestawieniu z elatami
Muszę poszukać zdjęcia tych moich różowych bez nazwy.
Rododendronów zazdroszczę(pozytywnie).U mnie nie bardzo lubią rosnąć i mam mało miejsca na nie. Te co mam pewnie tez będę musiała ciąć, jak będą większe, bo ściśnięte są A ten oprysk wystarczy raz w sezonie dla utrzymania kondycji?

Nadrobiłam, u nas na trochę zima wróciła. U Ciebie zawsze wiosna w galopach.
Dużo już masz wysprzątane, moje brunery jeszcze niewidoczne ale cebulowe też idą

Też mam dwa rh w złym stanie, już tak od kilku lat są słabsze, ale od dwóch jest gorzej. Są mniej odporne na niskie temperatury, i chyba dlatego takie słabe

Irenko dziękuję za odpowiedź

Irenko cudna ta twoja wspominkowa wiosna.
Jestem ciekawa, jaka to w tym roku będzie. Zwłaszcza u mnie po tych minionych mrozach .

Ty Irenko jesteś w cieplejszej i szybszej wiosennie Polsce.
U mnie jeszze resztki śniegowe.
A i chodzić po ogrodzie jeszcze mi się nie chce.Jakoś zimno.
Kwiatki ci kwitną, trawy i hortki masz przycięte. Suuper.
U mnie jeszcze nic nie zrobione z przycinania. Ani z wiosennych porządków.

Dziękuję za rady.

Piękna ta różanecznikowa rabata, śliczne kolory. Od jakiegoś czasu myślę o zakupie takiego białego z ciemnym oczkiem. Twoje rodki już bardzo duże, gęste i mają sporo światła. Pięknie ci rosną.

Do rozgałęzienia piszesz a w którym miejscu wypuści nowe pędy z tego rozgałęzienia czy poniżej przycięcia ile centymetrów w dół od przycięcia.

Też robię opryski rodkow miksturą wg przepisu Bogusi.
Jak tylko zelzeje i ciepłej będzie to trzeba je podlać nawozem lub podsypać i opryskać.

Wyspa przepiękna te fioletowe rodki to dobra odmiana u mnie też dobrze rośnie. Calsap trochę rozwichrzony może zgęstnieje.
Do mojego sąsiada ogrodnika przywieźli rodki muszę pójść zobaczyć.

Kupiłam 2 lata temu w Lidlu rodki Nowa Zembla o ile siebie mylę. Jak one śmigają. Posadziłam w nie dobrym miejscu dla mnie, Ale boje się przesadzic aby z deszczu pod rynnę nie wpadły.