Psinka cudna bardzo podoba mi się też poidełko - śliczne! Uwielbiam takie rzeczy tylko nie mogę nigdzie na takie trafić...

Uwielbiam piękne zdjęcia

Milka napisał(a)

A to Leoś
foty z telefonu wysłane do mnie
ma na razie 6 tygodni, w kwietniu u nas już będzie

zaczelam czytac od konca i myslalam ze o rozy mowa

a tu taki slodki kluseczek

Jaki piesio cudniasty... normalnie do schrupania.

Kasya
nowy piesek, to zawsze niespodzianka, co z niego wyrośnie, jaki charakter będzie mieć, jak wielki będzie, mamę znamy, ojciec nieznany
jak skończyłnmiesiąc 3kg ważył, skoro Misia waży 8kg, jako 2-latka, to ten chyba będzie większy piesek, ale nie olbrzym

sonny
Anetko, ja też z czasem się podciągnę

wiunia
odbierz pw
jak małe, to wszystko słodkie

z ziół już mam rozmaryn, tymianek, świeży lubczyk- na ten w gruncie mus czekać, szałwię, miętę i bazylię, teraz tylko posadzić
a na sadzenie czeka 15 cisów, 4 kaliny szorstkolistne, magnolia, ostrokrzew, 3 hortensje; cisów mi zabraknie...


raport ogrodowy
nic nie siałam jeszcze
w kolejce pomidory, szpinak, pietruszka, por

truskawki do przeniesienia
do wysiania kwiaty jednoroczne len, ubiorek, ślazówki i kukliki

róże jeszcze nie wszystkie ścięte, trzeba też je nawozić
potem cięcie cisów

na koniec czyszczenie rabat, grabienie całości
przesadzenie 1 róży, liliowców i lilii martagon, irysów syberyjskich, floksów, traw, naparstnic

i można by rzec, że będę obrobiona

trawy, rodki, azalie i hortensje, obrobione
ale zacznie się lawenda



nawet nie rozpakowane te cisy i kaliny

BasiaLT napisał(a)

Jaki piesio cudniasty... normalnie do schrupania.

Mam nadzieję, że nie będzie tak niszczył, jak Misia
za to patyki idą na medal
posadziłam żagwiny, po powrocie strzępki zastałam

Sebciu
jesteś no robię i starym i nowym, powoli będzie lepiej
najbardziej wnusio czeka na Leosia, bo to jego pies- nasza tylko robota przy psiaku, Misia jest Gabrysi

dużo zależy od światła, jak pochmurno zdjęcia gorsze, no i jak leje, to też
pierwiosnki żyją, wyłażą utytłane w ziemi


Anabell
juz naprawdę jest fajnie, poranki jednak zimne, dziś nawet -1;
rowerków sporo, te 2 metalowe, mini metalowy od Izy, brzozowy od córy, kolejny dojedzie od koleżanki
aparat wymaga szkolenia, potem nieustannego praktykowania, żeby jak to ująć, z automatu i z ręki foty robić, z tym dużym niewygodnie przy pracy, więc albo robota, albo focenie dzisiejsze aparaty łatwiejsze w ustawieniach, jak dawne

zaraz woń bzu koralowego, uwielbiam go
teraz listki czerwone, potem złoto-limonkowe
brunery ledwo wylazły, a już kwiecie



Gosia
na żywo poznasz ciekawe, jak twoja Kawa, grzeczna? buziaki

olga80
Tereniu, te akurat gotowce wsadziłam, ale inne żonkile już kwitną


dana1s
dzięki Danusiu, ale pochwały na wyrost słodziak tłuściutki


wojtas2101
dzięki serdeczne jak miałam 3 psiaki, lepiej mnie się jakoś wiodło


Zana
Anula, dziękuję
Ustaw na fabryczne ustawienia i potem znowu wejdź w nowe tryby

Madżenka
Mam nadzieję, że Leosia w realu zobaczysz warsztaty trwały 3dni ale dalej w papierach szkoleniowych siedzę, jednak to ma sens gdy równocześnie operujesz aparatem, czasu brak

ziółka


Viola
fajne umaszczenie ma
rowerki jeszcze nie stoją w docelowym miejscu, garaż w robocie, jak skończymy, pod niego pójdą donice 3, a rowerki na ich miejsce jednym słowem mam misz-masz teraz



gosika67
Gosiu dziękuję
bratki muszą się rozrosnąć, po 3 w doniczkę dałam

hebe ma się świetnie

Krys
polecam warsztaty, warto

tymianek jest bardzo urodziwy


yolka
chwaliłaś dzięki serdeczne


Kasia73
ostatnio dorywczo pracuję, obecnie będę musiała rankiem podciągać robótkę od 6-9 pozdrawiam i zakładaj Kasiu wątek

prezent od koleżanki, kordylina
pójdzie na taras domku letniego
a dołem wysieję ubiorek