Zana napisał(a)

Domi dzięki, już ja tam swoje wiem

swój ogród najciężej sie robi i ciagle widac różne defekty - a to źle, a to nie pasuje - hmmmmm skad ja to znam

a mi sie u Ciebie very podoba i tyle

Iwonka A kto by tam się w UK po wyprzedażach włóczył. Jeżeli już wyprzedaże to dla nas tylko roślinne wchodziłyby w grę. MW piękna dla mnie jest, na kolana przed nią padłam, żeby się jej nawąchać.
Wyjazd przeżyłam, chociaż takie koncernowe nasiadówki to nie mój żywioł. Wróciłam wczoraj wieczorem, mecz mnie ominął i poszłam spać przed dziewiątą wieczorem.

Asia z Nadmorskiego Jak zwykle dziękuję. A na sesję do Ciebie kiedyś to ja z wielką przyjemnością przyjadę. Fotki z Lavender Ice też będą, chociaż już mam pomysła na ich przesadzenie. No przecież u mnie prawie każda roślina musi co najmniej jedną przeprowadzkę przeżyć

Iwonka też mam taką nadzieję i mocno liczę, że montana się sprawdzi w tej roli.

Jazzy oj tam. Miłego dnia z wzajemnością

Macham Anula.

lubię dzwonki dama fajnie w nich wygląda
ja też chaosu nie widzę - pięknie!

Dominika a to bardzo very Ci dziękuję.

Ania/Makao macham też.

Zoja dzwonki też lubię. Byłam u Ciebie, ale Twoich aksamitek nie pochwaliłam a bardzo mi się podobają. Chociaż tych pomarańczowych nie lubię, to takie jak Twoje kremowe ładne są

Róże, róże, róże... Niemalże na który wątek by nie zajrzeć, prawie wszędzie królują róże. Niewiele ich u mnie, Munstead Wood pokazałam to teraz czas na resztę skromnego dobytku (no gdzie mi tam do niektórych z xxx odmianami).

Lavender Ice w kolejnej odsłonie (chociaż chyba jesienią zmieni miejsce, coś mi się ona w tym teraz nie do końca widzi):

Kwiaty swoim bogactwem ilości płatków mnie zachwycają, kolor zmienia się nieco w zależności od światła jakie pada. Od zimnego różu do takiego właśnie lekko lawendowego koloru. Śmiesznie wyglądają te kwiaty, które są nieproporcjonalnie duże w stosunku do wielkości całego krzaczka. W przyszłym roku będą już pewnie lepiej wyglądały, jak się trochę rozbudują. Dla mnie jest piękna

Kwitnące trzcinniki Karl Foerster (wyrosły przeogromne, mają ok. 170 cm wysokości).

Zana napisał(a)

Róże, róże, róże... Niemalże na który wątek by nie zajrzeć, prawie wszędzie królują róże. Niewiele ich u mnie, Munstead Wood pokazałam to teraz czas na resztę skromnego dobytku (no gdzie mi tam do niektórych z xxx odmianami).

Lavender Ice w kolejnej odsłonie (chociaż chyba jesienią zmieni miejsce, coś mi się ona w tym teraz nie do końca widzi):

to tegoroczne krzaczki ?
moja poki co najmniejsza na rabacie mam nadzieje ze nie bedzie mniejsza od heidi

Tak Kasiu, to tegoroczne krzaczki. Kupione w maju w doniczkach. Są na razie malutkie i śmiesznie wyglądają te kwiaty na nich, jakby doczepione były.