Te z kanapek to Black From Tula- bardzo mi smakują!
A te czarne to Wild Card Blues- dostałam je jako gratis do nasionek-zobaczymy- jeszcze nie dojrzały.

No ostro się napracowaliście i sporo zmian. Biel u Ciebie jest na prawdę królową. Tylko pomidory mają różne kolory.

aniasmyk napisał(a)

Calita (calibrachoa) - dekoracyjna, jednoroczna roślina balkonowa, znana też pod nazwą million bells, milion dzwonków z uwagi na obficie kwitnące kwiaty wyglądem przypominające dzwonki; pochodzi z rodziny petunii, choć jest od niej bardziej trwała i odporna na warunki atmosferyczne.

Nie trzeba też obrywać jej przekwitniętych kwiatów- w przyszłym roku tylko te

Ta moja też kwitnie nieprzerwanie, choć przekwitnięte kwiaty to obrywam. Już sama nie wiem, co mam Jak zrobię foto, to dam znać i spojrzysz

ale super relacja, oplacalo sie tak dlugo na Ciebie czekac
pomidory maja kolory wiec cshowane sa w foliaku
ach nie wiem co pochwalic, bo wszystko super, oprocz anabelak zjedzonych przez nornice

Miło pooglądać ludzi wkręconych w ogrodowanie. Masz świetny gust, w każdej dziedzinie. Gdzie rdzewiak??!!

Witaj Aniu
Przyszłam podglądnąć skrzynie pod warzywa ale nie mogłam darować sobie spaceru po Waszym ogrodzie. Piękne, spójne miejsce stworzyliście. Widać, że dla Was obojga ogród jest pasją .

Aniu, przejrzałam Twój wątek. Masz piękny, bardzo zadbany ogród!

Z podziwem zauważyłam, że hodujesz sporo odmian pomidorków.
W nadchodzącym sezonie skorzystam z Twojej rady i do donic posadzę 'Silvery Fir Tree' oraz "Betelux karłowy". I może jeszcze jedną odmianę... ale na razie jeszcze nie wiem, którą wybrać...

Baaaaaaardzo Ci dziękuję za pomoc

Dzień dobry, wróciłam przyszłam się przywitać, buziaki

aniasmyk napisał(a)

Te z kanapek to Black From Tula- bardzo mi smakują!
A te czarne to Wild Card Blues- dostałam je jako gratis do nasionek-zobaczymy- jeszcze nie dojrzały.

Black From Tula również polecam, miałam w zeszłym roku.

Aniu - my zamawiamy chyba z tej samej strony Pomidorlandia - powiedz mi czy zamawiałaś kiedyś od nich gotowe sadzonki zamiast nasion? Ja zawsze sama wysiewałam a teraz się zastanawiam czy nie kupić już gotowych, ale nie wiem jak transport i zawsze nie mogę trafić u nich z początkiem sprzedaży, jak już się zorientuję to mają wszystko wykupione...

Cześć dziewczyny Bardzo dziękuję, że zaglądacie :*

Ja już mam przygotowany zapas nasionek Gabrysiu- kiedyś zamawiałam- chyba w pierwszym roku swoich upraw, skusiłam się na 3 sadzonki u nich- jedna przyszła nie ta. Wiem, że wtedy mieli problem bo im zabrakło, zadzwonili, zaproponowali inną w zamian, ale to i tak nie była ta Ale sadzonki spoko- takie silne, grube, lepsze niż moje wtedy

Budzicie się już z zimowego snu? Ja mam takiego powera- tak bym chciała do ogrodu- a nie mogę to będzie ciężki rok dla mnie- tzn dla mojego ogrodu ale plany są ogromne. W tej chwili jest tak zaniedbany, że aż mi wstyd...