Mal
23:11, 02 cze 2016

Dołączył: 01 cze 2016
Posty: 3
Witam wszystkich bardzo serdecznie 
Ogromnie się cieszę, że udało mi się trafić w tak wspaniałe miejsce, od dobrych kilku dni w każdej wolnej chwili czytam Wasze porady, oglądam ogrody i nie mogę się oderwać. Mam nadzieję, że dzięki Waszej pomocy uda mi się okiełznać zieleń, którą mam za oknami.
Słowem wstępu o moim chaotycznym i zarośniętym ogródku. Kilka lat temu dostaliśmy z mężem we władanie dom po moich rodzicach. Ogród zakładany był nieco ponad 20 lat temu, moja mama tworząc go kupowała wszystko to, co jej się podobało. Poza uschniętymi już cyprysami nie było chyba dwóch jednakowych roślin w ogródku. Jako, że z mężem nie znamy się na ogrodach zupełnie przez kilka lat ograniczaliśmy się do koszenia trawnika i ewentualnego podcięcia kilku gałązek. Ogród od mniej więcej 8 lat sobie zarastał, posadziłam jedynie kilka roślin na rabacie przy tarasie, bo był tam gąszcz wszystkiego z chwastami i trawą po pas włącznie. Teraz zabrałam się za kolejne zarośnięte miejsce w ogrodzie i tak oto szukając porad trafiłam na Ogrodowisko. Oglądając zdjęcia Waszych ogrodów jestem w szoku, jak piękne miejsca można samodzielnie wyczarować! Wymaga to ogromu pracy i czasu, z którym u mnie krucho, ale już wiem, że nawet niewielkim kosztem czasowym można mieć dużo piękniejszy ogród niż moje zarośla.
Zaraz wkleję kilka zdjęć mojego ogródka i bardzo liczę na Wasze podpowiedzi, jak wybrnąć z tego, co mam. Chcę zostawić zdecydowaną większość roślin, może jest bałagan, ale jak dla mnie miejscami ma swój urok i wolę to uporządkować niż robić demolkę. Plan mam taki, by część młodych roślin docelowo przesadzić - o czym dalej, kilka wywalić i dosadzić głównie byliny i trawy ozdobne tak, by po przekwitnięciu ukryły nieatrakcyjną część bylin.
Zależy mi na roślinach, które przyciągną do ogrodu motyle i pszczoły przez cały sezon, słowem by ogród kwitł od wiosny do późnej jesieni i cieszył kolorami. Większość roślin kwitnie żółto, różowo i biało.
Zabierając się za uporządkowanie miejsca z boku domu poczyniłam już część zakupów. Teraz wiem, że nie były to przemyślane zakupy, gatunków na jedną rabatę jest dużo za dużo. Część roślin będę chciała wykorzystać w innych miejscach, o czym w kolejnym poście
Zacznę od tyłu ogrodu jako części, w której spędzamy najwięcej czasu:

Ogromnie się cieszę, że udało mi się trafić w tak wspaniałe miejsce, od dobrych kilku dni w każdej wolnej chwili czytam Wasze porady, oglądam ogrody i nie mogę się oderwać. Mam nadzieję, że dzięki Waszej pomocy uda mi się okiełznać zieleń, którą mam za oknami.
Słowem wstępu o moim chaotycznym i zarośniętym ogródku. Kilka lat temu dostaliśmy z mężem we władanie dom po moich rodzicach. Ogród zakładany był nieco ponad 20 lat temu, moja mama tworząc go kupowała wszystko to, co jej się podobało. Poza uschniętymi już cyprysami nie było chyba dwóch jednakowych roślin w ogródku. Jako, że z mężem nie znamy się na ogrodach zupełnie przez kilka lat ograniczaliśmy się do koszenia trawnika i ewentualnego podcięcia kilku gałązek. Ogród od mniej więcej 8 lat sobie zarastał, posadziłam jedynie kilka roślin na rabacie przy tarasie, bo był tam gąszcz wszystkiego z chwastami i trawą po pas włącznie. Teraz zabrałam się za kolejne zarośnięte miejsce w ogrodzie i tak oto szukając porad trafiłam na Ogrodowisko. Oglądając zdjęcia Waszych ogrodów jestem w szoku, jak piękne miejsca można samodzielnie wyczarować! Wymaga to ogromu pracy i czasu, z którym u mnie krucho, ale już wiem, że nawet niewielkim kosztem czasowym można mieć dużo piękniejszy ogród niż moje zarośla.
Zaraz wkleję kilka zdjęć mojego ogródka i bardzo liczę na Wasze podpowiedzi, jak wybrnąć z tego, co mam. Chcę zostawić zdecydowaną większość roślin, może jest bałagan, ale jak dla mnie miejscami ma swój urok i wolę to uporządkować niż robić demolkę. Plan mam taki, by część młodych roślin docelowo przesadzić - o czym dalej, kilka wywalić i dosadzić głównie byliny i trawy ozdobne tak, by po przekwitnięciu ukryły nieatrakcyjną część bylin.
Zależy mi na roślinach, które przyciągną do ogrodu motyle i pszczoły przez cały sezon, słowem by ogród kwitł od wiosny do późnej jesieni i cieszył kolorami. Większość roślin kwitnie żółto, różowo i biało.
Zabierając się za uporządkowanie miejsca z boku domu poczyniłam już część zakupów. Teraz wiem, że nie były to przemyślane zakupy, gatunków na jedną rabatę jest dużo za dużo. Część roślin będę chciała wykorzystać w innych miejscach, o czym w kolejnym poście

Zacznę od tyłu ogrodu jako części, w której spędzamy najwięcej czasu:




