No więc tak:
Kawałek z sumakami tak jak zaplanowałaś.
Na lewo od chodnika, to kółeczko to standardowy trawnik.
Grupa trzech śliw przy bramie razem z sosną bonsai podsadzona jak sumaki (choć niekoniecznie też hakone - może być coś innego)
Przy bramie ze dwa duże drzewa - nie wiem co tam masz w zanadrzu, pasowałyby mi brzozy lub klony.
Wzdłuż ogrodzenia - tak jak Bogdzia - chciałam zaproponować jakieś kaliny ale zdecydowałam się na derenie sibirica i midwinter fire.
Tam gdzie masz sosny, dosadzić parę sztuk jakiejś szlachetniejszej odmiany sosny a niżej dać rododendrony (najgęściej od ogrodzenia) z innymi kwaśnolubnymi (enkianty, fotergille, azalie, epimedium itd.).
Na środku albo zrobić
zwykłą, niekoszoną łąkę albo
nasadzenia blokami traw i bylin jesienno-letnich. To drugie rozwiązanie bardziej pasuje do Twoich nowoczesnych ciągotek, ale będzie droższe i trudniejsze w utrzymaniu niż zwykła łączka.
Od trawnika do domku zrobić jakąś ścieżynkę, która swobodnie będzie się wiła najpierw pomiędzy łąką a potem przez lasek.
Tym sposobem masz coś ciekawego przez cały rok:
- wiosną: kwitną rododendrony i śliwy wiśniowe
- latem: kwitnie łąka
- jesienią: kwitną trawy i przebarwiają się klony/brzozy
- zimą: kompozycja dwóch dereni robi wrażenie.
Trzeba jeszcze przemyśleć przejście do drugiego "pokoju" ale za mało zdjęć z tej strony widziałam, żeby móc coś zaproponować.